Mam paru wytrzymałosciowców w grupie- moi robią raz w tyg wb2 5km ciagłego albo 5x9min (1900m)na bardzo krótkiej przerwie, Tętno do 170 u/min. A jak to wyglada u Was?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bebej dnia Sob 23:22, 27 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Hmmm Bebej w jakim wieku są ci twoi zawodnicy? Jeśli biegają 9' w 1900m to wychodzi tempo 5,00/km !! A ciągły raz w tygodniu 8-10km robie
Bombel, młodzicy, ale to nie ma znaczenia moze byc i junior - głowa muru nie przebijesz i preferuję małymi kroczkami dochodzic do celu. Jeszcze dojda do 10km na progu - mają czas
A propo trzymasz tętno w końcówce czy ci rosnie. Tempo zakładam że masz równe
Hmmm Bebej w jakim wieku są ci twoi zawodnicy? Jeśli biegają 9' w 1900m to wychodzi tempo 5,00/km !! A ciągły raz w tygodniu 8-10km robie
Bombel, młodzicy, ale to nie ma znaczenia moze byc i junior - głowa muru nie przebijesz i preferuję małymi kroczkami dochodzic do celu. Jeszcze dojda do 10km na progu - mają czas
A propo trzymasz tętno w końcówce czy ci rosnie. Tempo zakładam że masz równe
Przeciez to nie mozliwe, zeby po 1km np w 3,50 miec tetno powiedzmy 150 i caly czas trzymac je... bo wiadomo, ze z biegiem naklada sie zmeczenie i rosnie, chodzi o to, zeby nie przekroczyc pewnych barjer
Fakt machnalem sie lekko w obliczeniach, ale to i tak wychodzi nie malze to samo, jak dlugo trenuja ci zawodnicy ?
Rozumiem że cos sugerujesz. Pytanie co? Ja chciałem dyskutowac o metodzie, a nie o zawodnikach. Widzisz Bombel porównywanie tempa progowego (wb2/wb3) róznych zawodników daje pewien obraz ich wytrzymałosci, ale nie mozna sie tymi danymi podniecac, bo wtedy z takiego treningu moze byc w najlepszym efekcie stagnacja. Nie sztuką jest z talentu zrobić mistrza wytrzymałosci, ale sztuka jest z zawodnika który ma mniejszy potencjał uzyskać optimum. Wierze, że szczególnie u wytrzymałosciosciowców jest to mozliwe. Teoretycznie zawodnik o gorszych parametrach moze lać tego który trenuje źle, a ma wiekszy potencjał.
Jeszcze jedno- ja mam hopla na punkcie tempa progowego, bo biegam amatorsko maratony, ale zawodnicy tacy jak Ty, maja inne cele i dlatego troche inaczej musza miec rozłozone akcenty. Na razie nie widze róznicy- ale to okres przygotowawczy i chyba dlatego
apropo treningow ;] jesli dajesz im takie tempa, jakie zamiesciles na stronie swojego klubu, to nic dziwnego, ze biegaja tak wolno akcent o ktorym dyskutowaliscie. robiac takie treningi mozna byc tylko i wylacznie zajechanym. nie ma czlowieka, ktory wytrzymalby taka chloste.
Co sugerujecie - ja sie sie krytyki nie boję - czekam na alternatywne koncepcje przedstartowe
Ps chłopaki na stadionie mozemy czasami pogadać - mam troche czasu jak czekam na start zawodników smiało
Ps . nie uważam sie za wszechwiedzacego i z pewnoscia ta rozmawa mnie wzbogaci. Czesto stosuje metodę testowania na własnej skórze niektórych metod ale lata juz nie te i musze sie opierac na odczuciach zawodników. Zachecam. Raz sie juz przetrenowałem a jak widzicie w tabelce są tempa zarówno dla sprinterów jak maratończyków tego sie nie da pogodzić.
naleza sie panu slowa uznania za przyjmowanie naszej "krytyki" w takim stylu. ja, majac juz jakies tam ;D doswiadczenie treningowe moge trenerowi powiedziec, ze wiekszosc z tych temp sa nierealne do wykonania, sa zdecydowanie za mocne.
Albo jeszcze lepszy przyklad napisania pana planu:
1500 m
4 × 400 m w tempie startowym z 10 -15 sek. wypoczynkiem
4 do 5 × 800 m 5 – 6 sek szybciej niż tempo startowe z 6 minutowym wypoczynkiem
Zawodnik biegajacy np. 4,00 na 1500m, to jest kazde 100m po 16sek
to jest podrodze na 800m 2,08, jeżeli odejmniemy od tego 6sek to jest 2,02
więc czy wyobraża sobie pan, żeby taki zawodnik byl w stanie przeleciec 4-5x to 800m po 2,02 na przerwie 6' bo dla mnei to troche niewyobrazalne.... Bynajmniej ja bym tak nie mogl....
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach